Suwak wariancji to mój ulubiony sposób na szybkie ogarnięcie kolorów: wyrównuję niebo po polaryzatorze, wygładzam skórę i dokładam mikro-kontrast w krajobrazach — bez sztucznego efektu. Zamiast kręcić HSL-em, dotykam struktury koloru wewnątrz jednego odcienia, więc nie przepycham barwy, nasycenia ani luminancji, tylko porządkuję ich wewnętrzne różnice. Dzięki temu zdjęcie zyskuje naturalność i „oddech”.