Blog
Reblum w praktyce: Koniec z żmudnym retuszem zdjęć
Reblum w praktyce to coś więcej niż kolejna wtyczka do Photoshopa. To narzędzie, które po prostu działa – i to w sposób, który pozwala zaoszczędzić godziny spędzane wcześniej na ręcznym retuszu skóry. Nie musisz być mistrzem Photoshopa ani spędzać wieczorów przy suwakach, żeby zdjęcia wyglądały profesjonalnie. Wystarczy kilka kliknięć.
Czym właściwie jest Reblum?
To aplikacja do automatycznego retuszu skóry, która działa jako samodzielne narzędzie, ale również jako wtyczka do Photoshopa i Lightrooma Classic. Dzięki temu nie muszę przełączać się między różnymi programami – cały retusz mogę zrealizować w znajomym środowisku pracy.
🎉 Aplikacja Reblum z 20% zniżką – SKORZYSTAJ 🎉
Reblum oferuje dwa style retuszu: Natural i Fashion. Pierwszy delikatnie wygładza skórę, zachowując jej strukturę, drugi – nadaje bardziej modowy, wyretuszowany efekt. Ale to nie wszystko – suwaki “General” i “Texture” pozwalają dostosować efekt pod własne preferencje. Krótko mówiąc: masz kontrolę, ale bez zbędnych komplikacji.
Sekcja umożliwiająca wybór stylu retuszu:
Fashion
– Nadaje skórze bardziej wygładzony, błyszczący i magazynowy wygląd (glamour/lookbook).
(Opis: “more glossy look”)
Natural
– Usuwa drobne niedoskonałości skóry w sposób subtelny, zachowując naturalny wygląd.
(Opis: “remove small imperfections”)
Dwa suwaki regulujące intensywność działania retuszu:
Texture (Tekstura)
– Suwak odpowiedzialny za kontrolę widoczności faktury skóry. Im wyżej ustawiony, tym bardziej tekstura skóry zostaje zachowana.
General (Ogólne)
– Suwak kontrolujący ogólny poziom zastosowanego efektu retuszu (od delikatnego po silny).
Presets dropdown (Lista rozwijana presetów)
– Możliwość wyboru jakości retuszu z gotowych ustawień. Na zrzucie wybrana jest opcja:
High quality
– Wysoka jakość – zapewnia najlepszy balans między retuszem a zachowaniem detali.
Reblum w Lightroomie i Photoshopie – automatyzacja na wyciągnięcie ręki
Reblum działa jako samodzielna aplikacja, ale też jako wtyczka do Lightrooma Classic i Photoshopa. To ogromna wygoda. W Lightroomie wystarczy kliknąć „Edytuj w Reblum” i zdjęcie automatycznie trafia do aplikacji, a po retuszu wraca na swoje miejsce – bez utraty jakości.
W Photoshopie Reblum to prawdziwy kombajn do automatyzacji. Możesz nagrać akcję, która wykonuje cały proces – od retuszu, przez wyostrzanie i dodanie ziarna, aż po zapisanie zdjęcia i jego zamknięcie. Dzięki temu można wyretuszować całą serię zdjęć, dosłownie „w tle”, podczas gdy ty zajmujesz się czymś innym. Efekt? Wolne popołudnie i mniej frustracji.
Kiedy Reblum sprawdza się najlepiej?
- Przy dużych zleceniach i sesjach komercyjnych.
- Gdy masz dość klonowania i maskowania ręcznie każdej niedoskonałości.
- Gdy chcesz szybko uzyskać efekt gotowy do portfolio.
- Jeśli zależy ci na jakości, ale też na czasie.
Co ważne – Reblum nie zastępuje fotografa, ale wspiera go tam, gdzie najbardziej boli – w mozolnym, powtarzalnym retuszu skóry. W praktyce pozwala zachować kontrolę nad efektem końcowym, bez konieczności ręcznego poprawiania każdej zmarszczki.
Zobacz pełną recenzję w moim filmie:
Wnioski? Reblum w praktyce to po prostu wygoda
Dla mnie Reblum w praktyce to koniec z godzinami spędzonymi nad detalami. To nowoczesne narzędzie, które integruje się z moim workflow i nie wymaga wielkiej nauki. Jeśli chcesz, żeby twoje zdjęcia wyglądały świetnie, a jednocześnie nie chcesz tracić życia na retusz – koniecznie przetestuj Reblum.
Jeśli chociaż trochę zainteresował Cię film Reblum w praktyce to zapraszam na mój kanał na Youtube @Fotomixpl. Zachęcam do obejrzenia innych moich filmów dotyczących nie tylko testowania oprogramowania. Na kanale znajdziesz szkolenia z Lightrooma, After Effects, Premiere Pro, Photoshop jak również z fotografii.
Lista serii szkoleń, które możesz obejrzeć na mojej stronie:
